Są takie dni, że od ich początku wiesz już, że będzie "pod górkę". Bierzesz prysznic, myjesz włosy, chcesz nałożyć odżywkę i nie ma. Wczoraj się skończyła, zapomniałaś kupić i już wiesz, że wszelkie próby ułożenia włosów będą pozbawione sensu. Bierzesz nici dentystyczne i wyciągasz z nich ostatnie 5 cm (kto próbował tym wyczyścić zęby chylę czoła:), nakładasz pastę na szczoteczkę, włączasz a po 10 sekundach ona przestaje współpracować. Zapomniałaś, że przy ostatnim myciu już mrugała do ciebie i powinnaś ją podładować. W lekkiej panice podbiegasz sprawdzić czy płyn do płukania się ostał. Jest, bierzesz głęboki oddech i myślisz, że trzeba będzie przetrwać. I właśnie w takim dniu, z takim początkiem, miałam nadzieję upiec to ciasto.
Cóż mogło się stać, skoro rano trzeba je było tylko wstawić do
piekarnika. Mogło. W swojej fantazji postanowiłam na czas wyrastania
zanieść je do garażu. Nie spodziewałam się tylko tego przymrozku. Tzn.,
ja wiem, że już są, ale nic go nie zapowiadało wieczorem. W każdym razie
z garażu przyniosłam piękny zamarznięty rulon ciasta. I myślę, że to
było głównym powodem tego, że wygląda ono tak, a nie tak jak powinno.
Musiałam je najpierw doprowadzić do stanu ocieplenia, żeby mogło urosnąć
i jak już urosło to na potęgę, aż popękało z dumy;-). Smak był dobry, ale jednak miał posmak
porażki, tym bardziej, że miało być do kawy dla gościa. Nadzienie jest
inne, więc podaję tak ja ja robiłam, reszty szukajcie w oryginale.
Świąteczne ciasto z marcepanem
400 g mąki pszennej (typu 550)
10 g świeżych drożdży
2 łyżki cukru
4 łyżki wody
80 g cukru
skórka z 1/2 cytryny
1 łyżeczka naturalnego ekstraktu z
wanilii
100 ml mleka
2 jajka
100 g miękkiego masła
szczypta soli
nadzienie
200 g marcepana
150 suszonej żurawiny
100 ml śmietany kremówki
2 łyżki amaretto
wierzch
1 łyżka śmietany kremówki
1 łyżka cukru
1 żółtko
płatki migdałów
W misce wymieszaj drożdże z wodą i 2
łyżkami cukru. Odstaw na 5 minut. Do drożdży dodaj jajka, mleko, pozostały
cukier, wanilię, skórkę cytrynową i szczyptę soli. Zmiksuj do połączenia.
Dodaj mąkę i wyrób gładkie ciasto. Dodaj miękkie
masło i miksuj na wolnych obrotach do połączenia się. Przełóż ciasto do
miski wysmarowanej olejem i odstaw na godzinę do wyrastania. Składniki nadzienia wymieszaj mikserem. Przełóż wyrośnięte ciasto na arkusz
papieru do pieczenia podsypany mąką. Uformuj dłońmi prostokąt o grubości 1
cm, ciasto jest bardzo miękkie i delikatne, ale nie podsypuj mąką. Na cieście rozsmaruj nadzienie. Pomagając sobie papierem, zwiń ciasto
jak roladę. Przełóż je łączeniem do dołu wraz z papierem na blachę do
pieczenia. Wstaw ciasto do lodówki na noc.
Rozgrzej piekarnik do 180 stopni.
Wymieszaj żółtko z 1 łyżką cukru i ze śmietanką. Tą mieszanką posmaruj
wierzch ciasta. Na końcu obsyp płatkami migdałów. Wstawić ciasto do piekarnika i piec 35 - 40 minut, po 35 minutach spód zaczął mi mocno brązowieć piekłam więc tylko na górnej grzałce. W połowie pieczenia przykryj ciasto folią aluminiową (błyszczącą
stroną do góry).
Upieczone
ciasto wystudź na kratce. Wierzch posyp cukrem pudrem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz