Czasami tak jest, że robi się obiad z tego co jest. Żeby lodówkę wyczyścić, nowe zapasy zrobić czy też z różnych innych powodów. I to jest właśnie taki obiad, co było w lodówce znalazło się później na tym talerzu. Na dodatek bez tłuszczu, co akurat dla mnie teraz ma znaczenie. Może nie wygląda zachęcająco, ale smakuje:-) Najważniejsze w nim jest to, że cały czas poświęcony na jego zrobienie to jakieś 20 minut. A później można sobie spokojnie skończyć czytać książkę.
Makaron z pieczarkami i chili
100 g makaronu
500 g pieczarek, umytych i pokrojonych
1/2 żółtej papryczki chili, pokrojonej
2 duże ząbki czosnku, drobno posiekane
6 suszonych pomidorów z oleju, pokrojone
2 łyżki octu balsamicznego
sól i pieprz
2 łyżki śmietany 12%
natka pietruszki do posypania
Makaron ugotuj wg przepisu na opakowaniu.
Na patelnię wrzuć pieczarki, wlej ocet balsamiczny i sól, chwilę podduś. Dodaj czosnek i papryczkę. Duś około 5 minut, następnie dodaj śmietanę i chwilę razem pogotuj. Dopraw solą i pieprzem, posyp natką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz