Chodziła za mną od tygodnia. Nadarzyła się okazja żeby zrobić i była. Co ważne, ciasto przetestowane z nocnym wyrastaniem w lodówce, zdało egzamin:-). Najlepsza od razu po upieczeniu, z oliwą i solą. Na podstawie tego przepisu.
Focaccia
400 g mąki pszennej
100 g semoliny
25 g świeżych drożdży lub 1 opakowanie suszonych
1/2 łyżeczki brązowego cukru
1 płaska łyżeczka soli
300 ml letniej wody
oliwa
sól gruboziarnista
Do miski włóż drożdże, wlej wodę, dodaj cukier i wszystko wymieszaj. Wsyp sól, wymieszaj i wsyp obie mąki. Zagnieć końcówką z hakiem jednolite ciasto, przełóż do miski wysmarowanej olejem i odstaw do wyrośnięcia. Gdy już podwoi swoją objętość rozłóż na blasze posmarowanej oliwą bądź na papierze do pieczenia, ułóż ulubione dodatki, skrop oliwą, posyp grubą solą i odstaw do napuszenia. Po około 1/2 godzinie piekarnik nagrzej do 220 stopni i piecz 20 minut.
Gotowa do pieczenia |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz