22 października 2014

Było, minęło

1,5 godziny biegania w takich okolicznościach przyrody



Jesienny las nad jeziorem

Wakacje czas zacząć

Co prawda plaża odbiega od standardów
ale kto by się plażą przejmował
czasami popadało
ale z takim widokiem przy śniadaniu komu by to przeszkadzało
biegaliśmy w różnym terenie:)
burze błotne trochę przeszkadzały
nie tylko biegaczom
po burzach słońce
i lato wróciło na chwilę
zbyt jednak krótka, więc my wracamy \do domu. Gdyby ktoś nie widział to za drzewem Adriatyk jest:)
Zadarowe elegantki
bo w Zadarze na chwilę słońce się pojawiło
Czechy pochmurne,
ale przed półmaratonem nie wróży to najgorzej
w Teplicach to ludzie listy piszą:)

4 komentarze:

  1. Fajne zdjęcia! Dawno nie byłam w tych stronach...

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam takie posty! Przede mną niedzielna Cracovia i mam nadzieję, że podołam :))) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Gosia, trzymam kciuki, na pewno się uda:)))

    OdpowiedzUsuń