8 grudnia 2014

Smuteczek

 
Są takie dni, że od ich początku wiesz już, że będzie "pod górkę".  Bierzesz  prysznic, myjesz włosy, chcesz nałożyć odżywkę  i nie ma. Wczoraj się skończyła, zapomniałaś kupić i już wiesz, że wszelkie próby ułożenia włosów będą pozbawione sensu. Bierzesz nici dentystyczne i wyciągasz z nich ostatnie 5 cm (kto próbował tym wyczyścić zęby chylę czoła:), nakładasz pastę na szczoteczkę, włączasz a po 10 sekundach ona przestaje współpracować. Zapomniałaś, że przy ostatnim myciu już mrugała do ciebie i powinnaś ją podładować. W lekkiej panice podbiegasz sprawdzić czy płyn do płukania się ostał. Jest, bierzesz głęboki oddech i myślisz, że trzeba będzie przetrwać. I właśnie w takim dniu, z takim początkiem, miałam nadzieję upiec to ciasto. Cóż mogło się stać, skoro rano trzeba je było tylko wstawić do piekarnika. Mogło. W swojej fantazji postanowiłam na czas wyrastania zanieść je do garażu. Nie spodziewałam się tylko tego przymrozku. Tzn., ja wiem, że już są, ale nic go nie zapowiadało wieczorem. W każdym razie z garażu przyniosłam piękny zamarznięty rulon ciasta. I myślę, że to było głównym powodem tego, że wygląda ono tak, a nie tak jak powinno. Musiałam je najpierw doprowadzić do stanu ocieplenia, żeby mogło urosnąć i jak już urosło to na potęgę, aż popękało z dumy;-). Smak był dobry, ale jednak miał posmak porażki, tym bardziej, że miało być do kawy dla gościa. Nadzienie jest inne, więc podaję tak ja ja robiłam, reszty szukajcie w oryginale.

Świąteczne ciasto z marcepanem

 400 g mąki pszennej (typu 550)
10 g świeżych drożdży 
2 łyżki cukru
4 łyżki wody
80 g cukru
skórka z 1/2 cytryny
1 łyżeczka naturalnego ekstraktu z wanilii
100 ml mleka
2 jajka 
100 g miękkiego masła
szczypta soli

nadzienie
200 g marcepana
150 suszonej żurawiny
100 ml śmietany kremówki
2 łyżki amaretto

wierzch 
1 łyżka śmietany kremówki
1 łyżka  cukru
1 żółtko 
płatki migdałów

W misce wymieszaj drożdże z wodą i 2 łyżkami cukru. Odstaw na 5 minut. Do drożdży dodaj jajka, mleko, pozostały cukier, wanilię, skórkę cytrynową i szczyptę soli. Zmiksuj do połączenia. Dodaj mąkę i wyrób gładkie ciasto. Dodaj miękkie masło i miksuj na wolnych obrotach do połączenia się. Przełóż ciasto do miski wysmarowanej olejem i odstaw na godzinę do wyrastania. Składniki nadzienia wymieszaj mikserem. Przełóż wyrośnięte ciasto na arkusz papieru do pieczenia podsypany mąką. Uformuj dłońmi prostokąt o grubości 1 cm, ciasto jest bardzo miękkie i delikatne, ale nie podsypuj mąką. Na cieście rozsmaruj nadzienie. Pomagając sobie papierem, zwiń ciasto jak roladę. Przełóż je łączeniem do dołu wraz z papierem na blachę do pieczenia. Wstaw ciasto do lodówki na noc.
Rozgrzej piekarnik do 180 stopni. Wymieszaj żółtko z 1 łyżką cukru i ze śmietanką. Tą mieszanką posmaruj wierzch ciasta. Na końcu obsyp płatkami migdałów. Wstawić ciasto do piekarnika i piec 35 - 40 minut, po 35 minutach spód zaczął mi mocno brązowieć piekłam więc tylko na górnej grzałce. W połowie pieczenia przykryj ciasto folią aluminiową (błyszczącą stroną do góry).
Upieczone ciasto wystudź na kratce. Wierzch posyp cukrem pudrem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz