3 marca 2016

Najłatwiejszy chleb na zakwasie

Nie wyobrażam sobie łatwiejszego chleba pszennego na zakwasie. Być może mam ograniczoną wyobraźnię, kto wie, ale pisząc to mam na myśli chleb, który za każdym razem wychodzi. Pyszny na dodatek wychodzi. Długo świeży i nic nie traci na smaku. Nie wymaga wiele nakładu pracy, ale już czasu trochę trzeba mu poświęcić na początku jego powstawania. I to wszystko, a w nagrodę możemy się cieszyć własnym, świetnym chlebem.

Prosty chleb na zakwasie
Rano
2 łyżki dokarmionego zakwasu pszennego
1 szklanka mąki pszennej np. 550
3/4 szklanki letniej wody
wszystkie składniki wymieszaj i odstaw na minimum 8 godzin do 12-tu.

Po 8 godzinach
600 g mąki pszennej
1 1/4 szklanki wody
1 płaska łyżka soli

Do zaczynu dodaj mąkę i wodę, wymieszaj do połączenia i odstaw na 30 - 40 minut. Po tym czasie wsyp sól i wymieszaj wszystkie składniki metodą naciągania ciasta tak od 6 do 8 minut. Odstaw na 2 godziny, ale co pół godziny naciągaj ciasto. Po 2 godzinach przełóż ciasto na lekko omączony blat, lekko złóż, przykryj ściereczką i zostaw na 20 minut. Koszyk do wyrastania wyłóż ściereczką, posyp mąką. Ciasto uformuj w bochenek, przełóż do koszyka, przykryj ściereczką, włóż do woreczka foliowego i zostaw na godzinę na blacie. Po godzinie włóż do lodówki na całą noc (mi ostatnio chleb urósł już po 6 godzinach). 
Rano piekarnik nagrzej do 230 stopni, ja piekę na blasze i blachę z piekarnika też nagrzewam. Chleb z lodówki przełóż delikatnie na nagrzaną blachę, natnij, na dno wlej wodę i piecz około 40 do 45 minut. Studź na kratce.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz