20 listopada 2014

Wafelki, bezsenność może być kreatywna

 ale zrobienie w miarę przyzwoitego zdjęcia nad ranem jest niemożliwe. To znaczy jest możliwe jeżeli ktoś posiada dobry aparat i dobre światło. Ja nie posiadam ani jednego, ani drugiego:) a  jesień  i ciemność za oknem też nie sprzyjają. W każdym razie wafelki te zostały złożone około 4 nad ranem, pokrojone około 17-tej. Zostały zrobione jako szybki dodatek do kawy, dla gościa, który miał wpaść właśnie po południu:)

Wafelki waniliowo - czekoladowo - orzechowe

1/2 opakowania wafli
1/2 szklanki ksylitolu*
1/4 szklanki wody
120 g masła
1 łyżka ekstraktu waniliowego
1 szklanka mleka w proszku

1 gorzka czekolada 74%
1 garść uprażonych orzechów laskowych

Do małego garnka wrzucić masło, ksylitol, ekstrakt i wodę.  Zamieszaj wszystko i zagotuj. Na małym ogniu gotuj masę około 5 minut, następnie zdejmij z ognia i ostudź. Do ostudzonej, ale ciągle lekko ciepłej masy wsyp mleko w proszku i dokładnie wymieszaj, możesz to zrobić mikserem, masa powinna być jednolita. Rozprowadź ją na waflu, przykryj następnym, uważaj, bo szybko zastyga. 
Orzechy laskowe pokrój drobno, czekoladę rozpuść i wymieszaj z orzechami. Rozłóż masę na waflu   i znowu przykryj następnym. Całość zawiń w folię, włóż do lodówki i przykryj czymś ciężkim:) Po kilku godzinach pokrój na części i gotowe.
*może być zwykły cukier

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz