6 stycznia 2015

Pumpernikiel

Od dawna mnie kusił. Nie, żebym była wielką fanką wcześniej. Sklepowy z folii w ogóle mi nie smakował. Ale z doświadczenia wiem, że domowy chleb jednak robi różnicę. I tak było z tym. Kiedyś zobaczyłam przepis i postanowiłam, że zrobię. Wyszedł świetny, naprawdę, chociaż jego kolor może budzić wątpliwości. I w smaku zadziwiająco pyszny. Przepis podaję po małych zmianach. Skróciłam też czas pieczenia. Bardzo późno zaczęłam go robić, źle zaplanowałam czas i w sumie o 1 w nocy powiedziałam dość pieczeniu, a było to po 5 godzinach. Za to zostawiłam go do rana w piekarniku. Szczerze też powiem, że nie wiem czy nie powinnam piec 4 - 4,5 godziny żeby był bardziej wilgotny.
Btw, nie mam pojęcia co się stało ze zdjęciami z wcześniejszych wpisów. Może ktoś ma jakiś pomysł? Bo jak nie to muszę odgrzebać w archiwum i pojedynczo dodawać. Czyli robota na kilka godzin, brrrrrr.

Pumpernikiel

Składniki:
1500 g mąki żytniej razowej
500 g zakwasu
750 ml letniej wody
2 łyżki soli
160 g melasy(u mnie z chleba świętojańskiego)

Mąkę wsyp do miski, dodaj zakwas i powoli wyrabiaj. Dodaj sól i stopniowo wodę i melasę. Wyrabiaj chwilę do połączenia wszystkich składników, aż ciasto zacznie odklejać się od brzegów miski. Wyjmij je z miski, miskę dobrze oprósz mąką, włóż ciasto z powrotem do miski, posyp mąką, przykryj folią i odstaw do wyrastania. Kiedy ciasto zwiększy swoja objętość o połowę, wyjmij je na blat i znowu chwilę wyrabiaj. Uformuj 2 wałki  i włóż do foremek wysmarowanych olejem i posypanych mąką. Przykryj i odstaw na około 20 minut.
Piekarnik nagrzej do 130 stopni. Wierzch ciasta posmaruj wodą, formy szczelnie przykryj z góry folią aluminiową i piecz na pierwszym poziomie od dołu 5 godzin. Po wyłączeniu piekarnika zostaw w nim chleb na 1-3 godziny aż do wystygnięcia, ja zostawiłam na całą noc.

4 komentarze: