2 maja 2014

Zupa przez przypadek - wspomnienie Dublina


Dawno to już było, jak pierwszy raz ugotowałam te zupę. Kilka lat temu zrobiłyśmy sobie  z dziewczynami dłuższy weekend i poleciałyśmy do Dublina odwiedzić Magdę. Skrzyknęłyśmy się szybko, leciałyśmy z różnych lotnisk a nawet w różne dni, co nam zupełnie nie przeszkadzało. Było fajnie i jak zwykle za krótko. Cały czas stołowałyśmy się na mieście, ale w dzień mojego wylotu, nagle Anka zarządziła, że zupa będzie. I Ona ją zrobi. Ja miałam jakieś 5 godzin do wylotu, to nawet się szczególnie nie wyrywałam, zresztą to Anka świetnie gotuje. Ale jakoś tak się średnio zabierała za to, że koniec końców w międzyczasie ja ją ugotowałam. Padło na krem z pomidorów z pieczona papryką. Wtedy też, pierwszy raz ten krem gotowałam, polubiłam i czasem nadal robię, za każdym razem wspominając tamten wyjazd. A dlaczego zupa przez przypadek? Bo przypadkiem tylko to było w lodówce na zupę:)

Krem z pomidorów i pieczonej papryki

6 dużych pomidorów
4 duże papryki
1 papryczka chili
2 ząbki czosnku
1 pietruszka
1/3 średniego selera
2 marchewki
sól do smaku
ser feta

Piekarnik nastaw na 200 stopni. Paprykę i papryczkę chili wyczyść i pokrój na części, rozłóż na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Czosnek w łupinkach też połóż na blaszce. Upiecz wszystko razem do momentu, aż papryka będzie czarna.
W tym czasie pomyj, obierz i pokrój pozostałe warzywa. W średnim garnku zagotuj wodę i włóż warzywa. Gotuj do miękkości. Pomidory sparz i obierz ze skóry oraz wypestkuj, włóż do ugotowanych warzyw. Upieczone papryki i czosnek obierz, dołóż do garnka z warzywami. Gotuj wszystko razem około 10 - 15 minut. Gdy wszystkie warzywa będą miękkie zmiksuj je. Podawaj z pokruszonym serem feta.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz