22 lutego 2014

Barszcz ukraiński


Nie jestem fanką zup, nigdy nie byłam. Pamiętam, jak byłam dzieckiem, siedziałam w kuchni przy stole nad ogórkową i płakałam. A mama kazała zjeść. Takie mam traumatyczne wspomnienia kulinarne. Ogórkowej nadal nie lubię. I żeby nie było, moja mama świetnie gotuje. Ale barszcz lubię bardzo. Tak samo jak fasolową, cebulową, dahl, dyniową  i jeszcze kilka kremów. Nie gotuję barszczu na bulionie, bo uważam, że on zmienia smak tej zupy.  Wolę czuć jej warzywne nuty niż mięsny bulion. Nie dodaję cukru ponieważ buraki są słodkie i oddają tą słodycz w trakcie gotowania. Tak samo marchewka. Gdybym miała dodać do niego śmietanę, wybrałabym kwaśną i gęstą. Ale ja lubię bez. Mój mąż nie wyobraża sobie zupy bez chleba. Jedno bez drugiego dla niego nie istnieje. Duet idealny. Tak się teraz zastanawiam czy rosół też je z chlebem? Barszcz  po mojemu bez bulionu i pomidorów.

Barszcz ukraiński  
7 buraków
3 marchewki
2 pietruszki
½ selera
½ główki małej kapusty
5-6 ziemniaków
2 - 3 garście fasoli* namoczonej dzień wcześniej
duża cebula
2 ząbki czosnku
2 – 3 cytryny
2 łyżki oleju rzepakowego
6 liści laurowych
8 sztuk ziela angielskiego
sól i pieprz          
Buraki, marchew, pietruszkę i seler umyj, obierz i pokrój w kostkę.
Cebulę też pokrój w kostkę. Olej wlej do naprawdę dużego garnka, podgrzej i wrzuć cebule do podsmażenia. Po chwili dorzuć czosnek, też pokrojony na bardzo drobną kosteczkę. Następnie wrzuć wszystkie wcześniej pokrojone warzywa wraz z wypłukaną fasolą. Podsmaż wszystko razem około 5 – 10 minut.
W tym czasie obierz i pokrój ziemniaki oraz zagotuj wodę w czajniku.
Dodaj ziemniaki i podsmaż 5 minut ze wszystkimi warzywami. Wlej wrzącą wodę z czajnika, wrzuć ziele i liście laurowe, przykryj garnek i gotuj na małym ogniu około pół godziny. Gdy po tym czasie warzywa są już miękkie, ale nadal chrupiące wrzuć pokrojoną kapustę i gotuj jeszcze kilka minut. Dopraw sokiem z cytryn, solą i pieprzem.
 *fasolę daję różną, raz jest biała a innym razem czerwona. 


4 komentarze:

  1. Właśnie takiego barszczu szukałam, jadłam kiedyś i bardzo mi smakował :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest prosty i smaczny, polecam Ci:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam ogorkowa! Uwielbiam zupy...sprobuje ugotowac ten barszcz..:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ha! Jak pięknie się różnimy. próbuj, jest naprawdę łatwy.

    OdpowiedzUsuń