Nie jestem fanką zup, nigdy nie byłam. Pamiętam, jak byłam
dzieckiem, siedziałam w kuchni przy stole nad ogórkową i płakałam. A mama
kazała zjeść. Takie mam traumatyczne wspomnienia kulinarne. Ogórkowej nadal nie
lubię. I żeby nie było, moja mama świetnie gotuje. Ale barszcz lubię bardzo. Tak
samo jak fasolową, cebulową, dahl, dyniową i jeszcze kilka kremów. Nie gotuję barszczu na
bulionie, bo uważam, że on zmienia smak tej zupy. Wolę czuć jej warzywne nuty niż mięsny
bulion. Nie dodaję cukru ponieważ buraki są słodkie i oddają tą słodycz w
trakcie gotowania. Tak samo marchewka. Gdybym miała dodać do niego śmietanę,
wybrałabym kwaśną i gęstą. Ale ja lubię bez.
Mój mąż nie wyobraża sobie zupy bez chleba. Jedno bez drugiego dla niego nie
istnieje. Duet idealny. Tak się teraz zastanawiam czy rosół też je z chlebem? Barszcz po mojemu bez bulionu i pomidorów.
Barszcz ukraiński
7 buraków
3 marchewki
2 pietruszki
½ selera
½ główki małej kapusty
5-6 ziemniaków
2 - 3 garście fasoli* namoczonej dzień wcześniej
duża cebula
2 ząbki czosnku
2 – 3 cytryny
2 łyżki oleju rzepakowego
6 liści laurowych
8 sztuk ziela angielskiego
sól i pieprz
Buraki, marchew, pietruszkę i
seler umyj, obierz i pokrój w kostkę.
Cebulę też pokrój w kostkę. Olej
wlej do naprawdę dużego garnka, podgrzej i wrzuć cebule do podsmażenia. Po
chwili dorzuć czosnek, też pokrojony na bardzo drobną kosteczkę. Następnie
wrzuć wszystkie wcześniej pokrojone warzywa wraz z wypłukaną fasolą. Podsmaż
wszystko razem około 5 – 10 minut.
W tym czasie obierz i pokrój
ziemniaki oraz zagotuj wodę w czajniku.
Dodaj ziemniaki i podsmaż 5 minut
ze wszystkimi warzywami. Wlej wrzącą wodę z czajnika, wrzuć ziele i liście
laurowe, przykryj garnek i gotuj na małym ogniu około pół godziny. Gdy po tym
czasie warzywa są już miękkie, ale nadal chrupiące wrzuć pokrojoną kapustę i
gotuj jeszcze kilka minut. Dopraw sokiem z cytryn, solą i pieprzem.
*fasolę daję różną, raz jest biała
a innym razem czerwona.
Właśnie takiego barszczu szukałam, jadłam kiedyś i bardzo mi smakował :-)
OdpowiedzUsuńJest prosty i smaczny, polecam Ci:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ogorkowa! Uwielbiam zupy...sprobuje ugotowac ten barszcz..:)
OdpowiedzUsuńHa! Jak pięknie się różnimy. próbuj, jest naprawdę łatwy.
OdpowiedzUsuń