19 lutego 2014

Późnowieczorne drożdżówki

Ciężko jest zrobić dobre zdjęcie późnym wieczorem. O tej porze roku. Aparatem z telefonu. Gdyby była wiosna pewnie wyglądałoby inaczej. A drożdżówki sprzed chwili. Proste i szybkie.

Drożdżówki z malinami i białą czekoladą

320 g mąki
25 g świeżych drożdży (lub 7 g dobrych suszonych)
120 ml ciepłego mleka
50 g cukru
mała szczypta soli
3 jajka w temp. pokojowej
50 g miękkiego masła
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego

Dodatkowo
100  g białej czekolady
maliny - u mnie mrożone, podzielone na kawałki

Do małego naczynia wlej letnie mleko, włóż drożdże, dodaj 1 łyżkę cukru, łyżkę mąki i wymieszaj do rozpuszczenia się drożdży. Przykryj ściereczką i zostaw do wyrośnięcia na kilka minut.
Do dużej miski wsyp mąkę,wlej rozczyn, dodaj resztę składników oprócz masła. Wyrabiaj przez kilka minut. Gdy ciasto będzie gładkie dodaj masło i wyrabiaj następne 5 minut. Ciasto będzie luźne. Odstaw do wyrośnięcia, powinno bardzo widocznie podwoić swoją objętość.
Wyrośnięte ciasto wyłóż na omączony blat. Rozwałkuj na spory prostokąt. Starkuj na nie białą czekoladę i posyp malinami. Zwiń w rulon i pokrój na kawałki. Następnie ułóż je w tortownicy lub na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Odstaw do podrośnięcia, powinny się lekko napuszyć. Piecz w 180 stopniach przez 27-30 minut.
Ja piekłam małą część dzisiaj a drugą (dwa razy większą) schowałam na noc do lodówki i będę piekła rano. Przed porannym pieczeniem przynajmniej godzinę do dwóch wcześniej wyciągnij je z lodówki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz